Stoczek one more time.
Środa, 1 czerwca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria ATS
Początek spokojnie, na zmiany. Nudno jak cholera;D Aż dupa bolała od takiego siedzenia. Potem Maciek trochę podkręcił tempo i się zaczęła szarpaninka. Kilka mocnych zmian, sprintów bez jakiegoś większego ładu i składu ot trening. Straszna dziś parówa na dworze, momentami nie było czym oddychać.