Poranne wietrzenie 4 liter.
Środa, 19 stycznia 2011
· Komentarze(2)
Kategoria ATS
Dzisiaj zaczynam lekcje dopiero o 13 więc rano mam czas na porządny trening. Adam rzucił wczoraj propozycję żeby pojechać do Gołowierzchów więc się zgodziłem i tak planowałem gdzieś pojechać. Obudziłem się rano, ciemno, zimno , tak nie chciało mi się wstawać z ciepłego łóżka ale cóż trenować trzeba !!! Przed 8 zrobiło się jaśniej szybko się ubrałem zjadłem śniadanie, przygotowałem "dopalacza" i jazda. Na początku super, z wiatrem średnia myślę w okolicach 31 na góralach. Na powrocie trochę gorzej , bardziej dokuczał nam wiatr ale ogólnie "na lighcie" . Jest power na nowy sezon. Jeszcze rok temu pomyśleć o takiej średniej na takim dystansie to był kosmos. Tym bardziej że średni puls 150 ;] Oby ta pogoda utrzymała się przez jakiś tydzień to można będzie już o odkurzeniu szosówki pomyśleć.